Książka jest utrzymana w żartobliwym tonie, już na początku Pani Kasia nazywa siebie pulpetem, czytając dalej Pani Kasia radzi każdemu pulpecikowi z osobna ;)) A co radzi? Radzi jak się zdrowo odżywiać, jak, kiedy i co ćwiczyć oraz jak zdrowo żyć. Opisuje też swoje zmagania z dietą, tydzień po tygodniu. Pisze o wzlotach, ale i upadkach. Książka na prawdę bardzo mi się spodobała i często do niej wracam.
Pani Kasia radzi
1. Zmniejszyć talerz- przez to mniej zjemy i podzielić go na 3 części- "B"- białko, "WZ"- węglowodany złożone, "WO"- warzywa i owoce.
2. Jeść pięć posiłków dziennie.
3. Zjadać tylko tłuszcze "dobre".
4. Nie używać cukru- zastąpić go np. miodem.
5. Jadać kaszę.
6. Chleb tylko pełnoziarnisty.
7. 1 kawa i 1 herbata dziennie.
8. Pić bardzo dużo wody ok 3l.
9. Ćwicz.
Książka na prawdę przypadła mi do gustu i gorąco ją polecam!