Cześć wszystkim!
Znów nie zawitałam tu przez długi czas, za co oczywiście przepraszam. Niestety życie to na mnie wymusiło. Skończyłam pracę jako au pair, przeprowadziłam się z chłopakiem do samego centrum Dublina, w dalszym ciągu pracuję w fast-foodzie poszukując pracy w moim zawodzie (nauczyciel). Czekam aż los obróci karty na moją korzyść.
Jestem bardzo zapracowana. Nie pracuję dużo, bo od 5-10 godz dziennie (różnie), ale jest to praca fizyczna, po której mój organizm musi bardzo dużo wypoczywać, dlatego też śpię po 12 godzin, wstaję, robię obiad, biorę prysznic, ogarniam mieszkanie i kolejny dzień pracy przede mną. Pracuję w beznadziejnych godzinach mniej więcej zaczynam o 17-19 a kończę o 00.30-3.30, różnie to bywa. 1,5 godz tracę na dojazd do pracy i 1 godz z pracy. Koszty też nie są małe.
Dziś miałam rozmowę w sprawie pracy w moim kierunku i mam nadzieję, że się uda. Wtedy sob, niedz wolne i praca 8 godz dziennie pomiędzy 7 a 18.30, jakieś takie ustabilizowane życie, wreszcie normalne życie. Marzy mi się.
Z dietą raczej średnio. Jem 3 duże posiłki z racji tego, że później nie miałabym kiedy cokolwiek zjeść. Brak czasu zmusza mnie niekiedy na zjedzenie tylko śniadania i obiado-kolacji (fast food).
Stwierdzam wszem i wobec, że kompletnie nie idzie mi plan wdrożenia zdrowych posiłków i ruchu. Brak mi czasu na cokolwiek, nawet na życie :(
Jakieś podpowiedzi co do zmian? Ehhh
Pozdrawiam
Nieregularne godziny pracy bardzo utrudniają zdrowe odżywianie... A może spróbuj zabierać ze sobą sałatki typu ryż/makaron + warzywa + kurczak/indyk/tuńczyk? Można się najeść i wiesz co tam włożyłaś :)
OdpowiedzUsuń