Często zastanawiasz się
nad tym co przynosi ci radość, spełnienie i szczęście, ale czy
kiedykolwiek zatrzymałeś się w pomyślałeś o tym co sprawia, że
jesteś nieszczęśliwy? Nie? A może powinienieś poświęcić kilka
chwil nad refleksją nad swoim życiem. Czy jesteś zadowolony,
spełniony, czy widzisz sens w swoim życiu i we wszystkim tym co cię
otacza. Czasem jesteśmy zbyt zajęci zastanawianiem się nad naszą
przyszłością, nie zastanawiając się nad tym co jest teraz.
Uwaga, post jest
intensywny, więc jeśli nie masz ochoty na silniejsze doznania, nie
czytaj go.
Prawda jest taka, że co w życiu daje nam największe szczęście może również zadać nam największy ból. Często nie zdajemy sobie jednak z tego sprawy. Wchodzimy w coś rękami i nogami zupełnie nieświadomie, zanim się obejrzymy siedzimy w czymś całkowicie i nie potrafimy obronić się przed konsekwencjami jakie na nas czekają kiedy coś pójdzie nie tak, nie jesteśmy na to przygotowani. To odnosi się do każdej dziedziny naszego życia. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że szczęście to nie tylko miłe uczucia i odczucia, ale również ból, który na nas czeka. Jeśli przykładowo pniemy się w górę w stronę sukcesu zadowowego, daje nam to ogromne szczęście i satysfakcję, w tym momencie nie zdajemy sobie jednak sprawy iż będzie nas to kosztowało ogromnego wysiłku i nakładu pracy, nieprzyjemności związanych z nową posadą i większą odpowiedzialnością za swoje błędy, problemy z pracownikami czy szefem. Kiedy stracimy wysokie stanowisko i znajdziemy się na samym dole, musimy zacząć wszystko na nowo. Nic nie boli tak jak spadanie z najwyższego szczebla, zebranie się z podłogi po wielkim upadku. Innym przykładem może być miłość. O miłości słyszymy wiele pięknych piosenek- miłość to szczęście, miłość to coś pięknego. Jeśli natomiast pragniemy szczęścia w miłości nie zastanawiamy się nad tym, że miłość ma również swoją słabą stronę mianowicie nigdy nie jesteśmy aż tak bezbronni jak wtedy kiedy jesteśmy ranieni z powodu miłości. Nigdy nie jesteśmy tak nieszczęśliwi jak wtedy kiedy stracimy miłość.
Czego pragniemy
najbardziej? Pragniemy spełnienia, szukamy ich w różnych
miejscach. Czy to będzie miłość, pieniądze, sukces zawodowy,
dzieci, zdrowie. Kiedy jednak zdobędzimy to co pragnęliśmy chcemy
więcej. Kiedy osiągniemy sukces zawodowy przychodzą pieniądze.
Nagle okazuje się, że pozycja i pieniądze, które masz w tej
chwili nie dają ci już takiej satysfakcji i chcesz więcej.
Jakie są trzy główne
źródła naszego nieszczęścia?
#1 Pierwsze źródło
pochodzi z naszego własnego ciała, mianowicie starzejemy się. To
jest jeden, główny powód nieszczęścia. Nie potrafimy
zaakceptować tego iż to naturalna kolej rzeczy. Wiele osób nie
potrafi sobie z tym poradzić. Powoduje to u nich depresje, tracą
sens życia. Wszystko zaczyna się i kończy w ich głowach.
#2 Drugim ogromnym źródłem
naszego nieszczęścia są rzeczy na które nie mamy wpływu takie
jak – huragany, wypadki, powodzie, wojny. Dleczego właśnie to?
Pomyśl, że znalazłeś się w wypadku samochodowym i jako jedyny
przetrwałeś wypadek. Na pewno będziesz wtedy nieszczęśliwy z
powodu ogromnej tragedii jaka się przytrafiła.
#3 Trzecim źródłem są
relacje z innymi ludźmi. Tak jak wcześniej pisałam, jeśli się
zakochamy i utracimy miłość będziemy ogromnie nieszczęśliwi. To
samo dotyczy się przyjaźni. Nikt nie chce być samotny.
Dlaczego nie możemy
codziennie odczuwać ogromnego szczęścia i ekscytacji? Co nas
powstrzymuje?
Nie możesz codziennie
jeść fast foodów, bo po jakimś czasie nie będzie ci już
smakowało. Poza tym staniesz się otyły co również będzie
potęgowało uczucie nieszczęścia, a nie tak jak na początku
myślałeś ogromnego szczęścia.
Szukamy więc szczęścia
w różnych miejscach takich jak miłość, dzieci, nauka, książki,
nowe doświadczenia, podróże, religia, piękno fizyczne, moda,
chwila samotności.
Nie zastanawiamy się
jednak, iż kiedy oddajemy się czemuś całkowicie tak na przykład
jak zdrowe odżywianie i sport, staramy się być perfekcyjni, ale
jeśli pozbędziemy się wszystkiego również będziemy
nieszczęśliwi, życie nie będzie już takie ekscytujące.
Prawdziwe szczęście to
spokój. Próbujemy go osiągnąć poprzez medytację, jogę, sport,
stabilność finansową, rodzinę. Pomyśl o szczęściu jak o
zrobieniu zupy. Aby była smaczna potrzebujesz kilku składników,
jeden nie wystarczy. Bardzo ważne są również proporcje.
Niektórzy ludzie
przypisują szczęście chwilowym przyjemnościom takim jak
narkotyki, alkohol czy papierosy, ale co da im tylko tymczasową
ekscytację, nie da im to długotrwałego szczęścia. Na dłuższą
metę, jeżeli będą tego używać często i w dużych ilościach
szybko ich to zabije. My ludzie nie jesteśmy zbudowani tak abyśmy
byli w stanie dać sobie radę z takim wysoki poziom ekscytacji.
Niektórzy ludzie idą w nauke rozwijają swoje umysły i tam szukają
szczęścia, nie jest to jednak wystarczająco silne odczucie.
Wszystkie te odczucia
dadzą ci najwyższy „high” ale również najniższy „low”.
Każda akcja ma swoją reakcję.
„Happiness is a problem
of an economics of each of us”. Problemem twojego szczęścia jest
ekonomia, szukasz szczęścia w jednym miejscu a ponnienieś szukać
w różnych miejscach. Możesz mieć szczęście przez miłość, rodzinę, sukces, zdrowie, sport, zdrowe odżywianie, medytacje. Każdy ma inny przepis na szczęście.
Każdy z nas będzie odczuwał inne szczęście oraz w innym
stopniu. Każdy będzie miał inną ścieżkę do szczęścia, inny stopień satysfakcji z różnych rzeczy. Formuła jest indywidualna. Jedno
natomiast jest pewne jeśli spróbujesz więcej rzeczy odnajdziesz
więcej szczęścia. Pamiętaj również, że z czasem twój przepis
na szczęście będzie się zmieniał razem z tobą i twoimi
przyżyciami.
Znajdź karierę która
będzie unikalnie przeznaczona dla ciebie, która da tobie i tylko
tobie wielkie szczęście. Spełniaj się w tym co robisz. Szukaj
szczęścia w miłości, przyjaźni, hobby, medytacji, sporcie, czym
kolwiek chcesz, ale szukaj tego szczęścia. Nie zamykaj się w swoim
nieszczęściu.
Rób w życiu to co
chcesz. Tylko to da ci szczęście.
Jaki więc jest twój
przepis na szczęście?
Bardzo ciekawy i mądry post. Podziwiam i doceniam wysiłek :)
OdpowiedzUsuńDługi ale bardzo wartościowy wpis :)
OdpowiedzUsuńMój przepis na szczęście to być wolnym i realizować się w swoich pasjach - aktualnie to robię i jestem szczęśliwa. A do tego chłopak u boku, który podziela moje pasie - wielka pełnia szczęścia :)
Zapraszam też do mnie:
http://streetworkoutgirl.blogspot.com/
Świetny post.
OdpowiedzUsuńJak zawsze swietny post.:D
OdpowiedzUsuń