Dziś 1 lipca, w dodatku poniedziałek. Stwierdziłam, że to świetny pomysł żeby zacząć... od nowa... po raz setny.
Wakacje przede mną, a ja się tak spasłam, że aż wstyd się przyznać. Przede mną ciężka praca nad sobą, mój wewnętrzny bunt, lenistwo i zmęczenie, ale mam nadzieję, że się uda. Najgorzej jest zacząć i wbić się w ten rytm.
1. Bieganie przynajmniej 3 razy w tygodniu.
2. Zdrowe odżywianie.
3. Miesiąc bez słodyczy.
Tak zwana metoda WRMŻ- więcej ruchu mniej żarcia.
Trzymam za was kciuki! I proszę o wsparcie.
Zmykam czytać wasze posty.
6 kg ? ja chcę zrzucić jeszcze 28 kg. Tyle dzieli mnie od wymarzonej wagi.. więc zastanów sie jaka mnie czeka droga :) ale mimo wszystko, życzę powodzenia :P
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Ja bez słodyczy Jestem od 4 miesięcy a biegam prawie codziennie;-)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki!!! bede obserowowala Twoje zmagania :)
OdpowiedzUsuńTwój blog jest na liscie blogow fit www.blogifit.blogspot.com będzie mi bardzo miło jak umieścisz banerek na swoim blogu z aktywnym linkiem do strony, z gory dziękuję ! :)
Czyli startujemy obie od 01.07 :-) Masz fajne założenia: nieprzekombinowane i możliwe do spełnienia.
OdpowiedzUsuńZa miesiąc podsumowanie i porównamy wtedy nasze efekty :D