Translate

sobota, 1 lutego 2014

To znowu ja

Dziękuję, że pomimo tego, iż niezbyt często piszę, ktoś mnie odwiedza, a nawet przybywają członkowie google :) dziękuję wam.

Tak jak pisałam skończyłam z moim ex. Wyprowadziłam się 2 tygodnie temu i próbuję na nowo tworzyć swoje życie. Tym razem ma być takie jak ja chcę.

Czasem czuję się najlepszą osobą na świecie, jestem wesoła, radosna... ale dziś przyszedł ten dzień kiedy chce mi się płakać. Niby mam świetnie, ale wciąż smutno mi, że nie potrafię trafić na "tego swojego" chłopaka. Co we mnie jest takiego, że przyciągam nieciekawych mężczyzn? Nie wiem.

Mam wam tak dużo do napisania. A zawsze i tak kończę na minimum.



Nie zrezygnowałam ze słodyczy, jeszcze nie. Ale to nie oznacza, że się obżeram. Wręcz przeciwnie apetyt mam maluśki. Właściwie to nie mam apetytu. Nie mam ochoty na nic. Schudłam i to nawet sporo skoro mieszczę się w moje spodnie Lee których nigdy nie użyłam, bo po kupnie od razu przytyłam.

Mam same sukcesy- zawodowy, z dietą i wagą oraz uwolniłam się od tyrana. Czego chcieć więcej? Nie wiem wciąż tego szukam.

Plany na rok 2014 w następnej notce.

Siłownia to mój najlepszy przyjaciel, choć nie jedyny. Mam świetną przyjaciółkę tu, w Dublinie, jesteśmy takie same, uwielbiam Cię Izuś!

Kocham was i życzcie mi szczęścia.

Nie komentuję ale cały czas czytam.

Całuję

10 komentarzy:

  1. życzę Ci żebyś w końcu trafiła na tego jednego jedynego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze abyś Ty czuła się szczęśliwa, a jeśli to sprawia że tak jest to trzymam kciuki.
    Może to nie chodzi o to, że Ty natrafiasz na "złych" mężczyzn, ale na niewłaściwych zwracasz uwagę. Ten jedyny zapewne też się zastanawia czemu trafia na "złe" kobiety. Zobaczysz, że wszystko się ułoży! Życzę Ci tego z całego serca:*

    OdpowiedzUsuń
  4. "Co we mnie jest takiego, że przyciągam nieciekawych mężczyzn? Nie wiem."
    Też sobie zadaję to pytanie baaardzo często. Ale co nas nie zabije to wzmocni ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, powodzenia w takim razie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia :) Bardzo motywujący wpis!! Jesteś zwycięzcą !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. dasz radę i wszystko na pewno Ci się ułoży :) życzę Ci tego :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Żyj po swojemu! Wszystkiego dobrego życzę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten jedyny sam się pojawi w odpowiednim czasie ;) Trzymam kciuki i chciałam zaprosić Cię do mnie. Dopiero zaczynam moje skromne blogowanie. Buziaki i trzymaj się! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. poradzisz sobie :) zapraszam do siebie na wyzwanie i wyprz

    OdpowiedzUsuń